Komentarze: 0
No wreszcie, moglem zobaczyc , co zapisalem. Komus moze sie zdawac to smieszne i banalne, ale nigdy wczesniej nie poslugiwalem sie tego typu narzedziami jak "blogi".
Moze wyjdzie z tego cos dobrego. Ale do rzeczy, kilka slow o tym, od czego zaczynam: Nie mam pracy... Wczesniej dawalem ogloszenia do Anonsow, ale nic sensownego z tego nie wyniklo. Raczej tylko utrapienie. Chcialbym znalezc prace, ktora bylaby , ze tak powiem - pozyteczna, gdzie moglbym sluzyc drugiemu czlowiekowi i Bogu. Probowalem wysylac e-mailem swoje CV do roznych instytucji np. Caritas, Brat Albert, ksiegarnie katolickie, ale gdziez tam...:( trudna sprawa. Od pewnego czasu daje ogloszenia do Naszego Dziennika, dotychczas otrzymywalem sporadyczne, malo mnie satysfakcjonujace oferty z dalszych stron Polski, a ja chcialbym znalezc cos na Podkarpaciu, najlepiej w Rzeszowie lub niedalekich okolicach.