druga próba...
Komentarze: 0
No nie... co zapisalem, przepadlo. Ale pocztki zawsze sa trudne.
Postanowilem dzis sprobowac z blogiem. Czuje sie tutaj dosc obco, i nieswojo ale to nic.
Dotychczas wpisywalem rozne mysli, zdarzenia, to co mnie martwilo, cieszylo itp...do zeszytu, dzis postanowilem to zmienic, choć mysle, ze tak calkiem nie wycofam sie z zapisywania roznych przemyslen w starej formie.
Dodaj komentarz